Dnia 24 września 2021 roku odbył się dziesiąty już Bieg imienia ojca Józefa Jońca w Poznaniu.
Tego dnia temperatura wynosiła około 14 stopni C. - Jest zimno, ale cieszę się, że mogę oglądać ten bieg i kibicować biegającym – powiedział jeden z obserwatorów oczekujący na początek wydarzenia.
Wiele atrakcji towarzyszyło Biegowi Ojca Jońca. Można było zobaczyć duże maskotki, z którymi kibice mogli zrobić sobie zdjęcie, żyrafa i Minionek byli powszechnie oblegani. Można było uczestniczyć w zbiórce pieniędzy na różne cele, takie jak pomoc chorym na białaczkę, czy pomoc szkołom w Wenezueli. Rada rodziców natomiast przygotowała krzepiące ciasta, bułeczki i inne pyszności, które można było zjeść przy stoisku obok sceny.
Tu właśnie pojawiali się zwycięzcy poszczególnych kategorii biegu. Przed rozpoczęciem wydarzenia oraz w przerwach na scenie tańczyli nasi uczniowie, podczas gdy w czasie biegu dopingowali drużynom. Około godziny 10:00 ojciec Jarosław Pabian oficjalnie otworzył Bieg Ojca Jońca. Pierwsze biegły dziewczynki z rocznika od 2014 i w górę. Konkurencję tę wygrała zawodniczka z numerem 85 z Przedszkola 163 w Poznaniu, siedmioletnia Nina H. W rywalizacji tej biegła też najmłodsza uczestniczka imprezy, urodzona w 2018 roku Maria F., która później podeszła do mikrofonu na scenie. Po czym przyszedł czas na chłopców z tej samej kategorii wiekowej Tę konkurencję wygrał Sergio K., Wśród dziewcząt z przedziału wiekowego 2012-2013 wygrała Kalina C. z UKS Pijarskiego Klubu Sportowego w Łowiczu, natomiast zwycięzcą wśród chłopców był Stanisław K. z SP Skrzydła Poznań.
Po tych biegach nastąpiła krótka przerwa, podczas której pan Przemysław Kaczorowski – konferansjer, podziękował sponsorom, którzy obiecali dalszą współpracę w przyszłości: -Będę starała się o to, by Bank Pekao sponsorował imprezę w następnych latach - powiedziała mi przedstawicielka obecna na biegu. Po przerwie odbyły się cztery następne konkurencje – biegi młodzieży w przedziale wiekowym 2010-11, 2008-9 oraz po półgodzinnej przerwie kategorie 2006-7, 2004-5, 2002-3.
Na końcu imprezy odbył się bieg OPEN oraz sztafeta. W kategorii OPEN triumfował Kacper F., sztafetę natomiast wygrała drużyna Hejniaków . Po biegu miałem przyjemność porozmawiać z jednym z członków zwycięskiego zespołu, z Szymonem. Na pytanie co czyje po wygranej, Biegacz odpowiedział: Radość i dumę. Bardzo cieszę się z tego, że moja rodzina dała radę przebiec tę trasę.(…) wszystko wskazuje na to, że uda się wystartować w przyszłym roku. Cała impreza zakończyła się o 14:30.
Bieg Jońca to wspaniałe wydarzenie, zachęcam każdego do udziału w przyszłych edycjach!!
OdpowiedzUsuńZK
Świetny materiał! Zabawa naprawdę była szampańska, naprawdę podobał mi się fakt, że tyle osób postanowiło biegać! Zdrowy tryb życia przede wszystkim. Swoją drogą, bardzo smakowały mi babeczki z wiśniami na wspomnianym wyżej stoisku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, KŁ
Twoje sprawozdanie zdecydowanie odświeża pamięć! Dzięki Tobie nie zapomnę tego wspaniałego wydarzenia, dziękuję!
OdpowiedzUsuńAB
To była moja pierwsza okazja uczestniczyć w biegu. Nie byłam biegaczem, ale wolontariuszem. Organizacja była super, a atmosfera jeszcze lepsza.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz miałam okazję uczestniczyć w takim wydarzeniu. Co prawda nie brałam udziału w biegu lecz kibicowałam moim znajomym. Atmosfera była świetna. Bardzo mi się podobało.
OdpowiedzUsuńTo był pierwszy bieg Ojca Jońca, w którym miałam okazje uczestniczyć. Było naprawdę super i za rok na pewno wrócę.
OdpowiedzUsuń