sobota, 7 listopada 2020

Świteź - (2011r.)

 Kochani mam dla was dziś prawdziwą perełkę. Ten zaledwie 20 minutowy film dosłownie wbił mnie fotel. Jeżeli również lubicie animacje, a przede wszystkim potrzebujecie materiałów do porównań np. na maturę ta produkcja sprawdzi się idealnie. 



~ Adam Mickiewicz 


Co dokładnie mam na myśli? Oto przed państwem "The Lost Town of Switez" lub polski tytuł "Świteź". Z czymś się kojarzy? Chętnie przypomnę.

"Świteź" jest to ballada napisana przez Adama Mickiewicza i opublikowana w tomiku "Ballady i Romanse"[1822r.], uważany za pierwsze dzieło romantyzmu w literaturze polskiej (2 LO to dla was ;). 

Brzmi nudno? Otóż wyobraźcie sobie, że ktoś wpadł na genialny pomysł stworzenia animacji na podstawie wspomnianego tekstu. Nadal nieprzekonani? A co jeżeli dopowiem że film ten zdobył szereg nagród z całego świata? Takich jak np. "New York City Short Film Festival – Nagroda dla najlepszego filmu animowanego". 

Ponad to produkcja może się pochwalić niesamowitym tłem muzycznym, który sam w sobie powoduje dreszcze. Oprawa graficzna - godna pozazdroszczenia. Mimo, że film jest z 2011, co dla niektórych z was jest pewnie zamierzchłą przeszłością, twórcy poradzili sobie doskonale i poruszając się raczej w prostych acz niesamowicie uderzających ujęciach, zapewnili filmowi nieśmiertelność. Dodatkowo animacja wręcz perfekcyjnie podkreśla klimat całej historii, będąc mocno inspirowana estetyką typową dla sztuki cerkiewnej(ikony).

Świteź to pełen nawiązań, trzymający w napięciu do samego końca, praktycznie niemy film. I zapewniam was, że choć to 30 minut zdaje się niemożebnie wręcz długim czasem, "The Lost Town of Switez" wciągnie was bez reszty.

Niestety mimo, że przekopałam cały internet nigdzie nie znalazłam wersji online. Jednak gdyby ktoś mimo wszystko się na nią natknął, proszę o pozostawienie komentarza. Z tego co mi wiadomo, film jest do wypożyczenia w bibliotece Raczyńskich, jednak wcale nie zdziwiłabym się, gdyby ktoś tak go polubił, że postanowił go wypożyczyć bezterminowo. Tym czasem zostawiam was ze zwiastunem, który mam nadzieję rozpali w was pragnienie poznania tej animacji. (Kliknij w grafikę aby obejrzeć zwiastun i dowiedzieć się więcej na temat filmu)

Oficjalna strona filmu → www.switez.com


Update: Jest możliwość kupienia filmu online [KLIK]




niedziela, 1 listopada 2020

Życie jest piękne (1997r.) - recenzja

 Dziś kochani, mamy do zaprezentowania wam wspaniały film, szczególnie godny polecenia. Dzięki uprzejmości dwóch uczestników zajęć dziennikarskich, możecie również zapoznać się nie z jedną, a aż z dwoma recenzjami.

Usiądźcie więc wygodnie i pozwólcie porwać się do realiów II Wojny Światowej, aby lepiej zrozumieć to co wtedy się wydarzyło. Pamiętajmy.


"Póki ktoś nas pamięta, wciąż żyjemy" 

~ Carlos Ruiz Zafón, Cień wiatru


Film pod tytułem Życie jest piękne reżysera Roberta Benigni, który był również głównym bohaterem, jest filmem opowiadającym o II wojnie światowej. Główny bohater Guido ma syna Giosue. W dzień urodzin Giosue zostają wywiezieni do obozu koncentracyjnego. Ojciec próbuje wmówić synkowi, że to tylko taka gra i tak naprawdę biorą udział w zawodach, gdzie główną nagrodą jest prawdziwy czołg, ale żeby go wygrać, muszą zdobyć dużo punktów. Chłopiec uwierzył i postanowił nie kwestionować słów i poleceń taty. Guido bardzo zależało na tym, aby syn nie dowiedział się, w jakim są miejscu, więc co chwile ryzykował życiem, żeby tylko syn nie dowiedział się o obozie koncentracyjnym. 

Moim zdaniem film był ciekawy, jednak wciągnął mnie dopiero w części, kiedy rodzina trafiła do obozu koncentracyjnego. Aktorzy bardzo wcielali się w role, a całokształt filmu był moim zdaniem dobrze nagrany. Wracając do początku filmu - myślę, że była to monotonna historia, w której Guido i Dora, jego przyszła żona, poznali się. W filmie następuje również duży przeskok czasu, aż o kilka lat, po którym małżeństwo doczekało się właśnie synka Giosue. Ekranizacja potrafi trzymać w napięciu. Film jest wzruszający, jednak w niektórych momentach bywa zabawny.
Produkcja zdobyła 3 Oscary, 21 innych nagród oraz 21 nominacji. Jedną ze statuetek zdobył w kategorii Najlepsza muzyka oryginalna do dramatu. Uważam, że jest to słuszna nagroda, ponieważ jest bardzo dobrym dopełnieniem całej historii.

Zofia Minc



“Życie jest piękne to dzieło autorstwa Roberto Benigniego, który zresztą gra w nim rolę głównego bohatera. Film powstał w 1997 roku we Włoszech. Główne role, poza Benignim (Guido Orefice) odgrywa Nicoletta Braschi (filmowa Dora, ukochana Guido) oraz ich wspólny synek, Giouse, grany przez Giorgio Cantariniego.
Historia opowiada o losach rodziny Oreficech, zamieszkującej Arezzo, we włoskiej Toskanii. Guido jest Żydem prowadzącym miejscową bibliotekę. Akcja filmu osadzona jest w 1939. Kiedy wybucha 2 wojna światowa, republika Włoska jest pod panowaniem 3 rzeszy. Splot niefortunnych zdarzeń sprawia że Guido wraz z synkiem oraz wujkiem, Eliseo zostają wysłani do obozu koncentracyjnego akurat w dzień urodzin małego Giosue. Dora, wiedząc co czeka jej rodzinę, postanawia dołączyć do pociągu, by być bliżej najbliższych. Aby zaoszczędzić cierpień czekających na Giosue. Jego ojciec wmawia mu, że cała ta otoczka jest tylko grą, w której trzeba kolekcjonować punkty za poszczególne zadania. Ten, kto zdobędzie ich najwięcej wygrywa prawdziwy czołg.
Film cieszył się ogromnym powodzeniem. Otrzymał siedem nominacji do Oscara i trzy statuetki: za najlepszą pierwszoplanową rolę męską (Roberto Benigni), za najlepszą muzykę i za najlepszy film nieanglojęzyczny. W mojej opinii całą tą otoczkę filmu, jego wyjątkowość buduje humor jednocześnie połączony z powagą tematu. Serdecznie polecam każdemu.

Gustaw Górecki

Patrocinium - 26 listopada

  Patrocinium czyli inaczej święto patrona, obchodzone jest 29 listopada. W tym roku to już ponad 400 lat obchodów Patrocinium w szkołach pi...